Czasem najbardziej oczywiste rozwiązanie okazuje się tym najskuteczniejszym – dla serii „The Walking Dead” była nim wymiana głównego bohatera. Dzięki temu „A New Frontier” zapewnia świeży zastrzyk emocji, który pobudzi nawet nieboszczyka.
Drugi sezon „The Walking Dead” był dla mnie sporym rozczarowaniem i myślałem nawet o porzuceniu serii, tak samo jak porzuciłem coraz nudniejszą wersję telewizyjną. Zagrałem jednak w krótki spin-off o przygodach Michonne, który okazał się naprawdę dobry i narobił mi smaka na więcej. W końcu sięgnąłem więc po trzeci pięcioodcinkowy sezon i również on mnie nie zawiódł.