Gry komputerowe, Gry konsolowe

„Syberia III” nadal powstaje. Ale czy powinna?

Jak doniósł GOL cytując pewien hiszpański serwis, plotki o zawieszeniu produkcji trzeciej „Syberii” nie są prawdziwe – gra nadal powstaje. Szkoda, że z informacji tej nie wynika nic więcej.

O tym, że francuskie Microids planuje stworzyć i wydać trzecią „Syberię” zrobiło się głośno mniej więcej przed rokiem – gra miała powstać zarówno na PC i Playstation 3 zaś nad produkcją czuwać miał twórca przygód Kate Walker, Benoit Sokal. Microids zostało jednak wykupione przez Anuman Interactive a przejęcie to nie przyniosło zbyt wiele dobrego firmie, która oprócz sporej (choć w ostatnich latach nieco już niezasłużonej) renomy swoich przygodówek, słynęła też z kłopotów finansowych. Od około roku trwa przekształcanie Microids, którego efektem jest kilka konwersji starszych gier na iPhone’a i iPada– oprócz tego niewiele słychać o poważniejszych projektach studia. W tym o „Syberii III”.

Czytaj dalej

Zwykły wpis
Gry komputerowe

W końcu kilka słów o „Gray Matter”

Swego czasu napisałem, że chociaż „Gray Matter”, najnowsza produkcja weteranki gatunku Jane Jensen, należy do grona najbardziej wyczekiwanych przygodówek, to dopóki w nią nie zagram, tytuł ten oficjalnie na moim blogu banuje. Dziś mogę już owego bana anulować.

Gdzieś pomiędzy kolejnymi przesunięciami daty premiery zatraciłem wszelką nadzieję, że może ona być tytułem wartym uwagi. „Gray Matter” w końcu jednak, po siedmiu latach* wyszła, mam ją, przeszedłem i… jestem zachwycony! Zaskoczenie a później najzwyklejszy zachwyt w jaki wprowadziła mnie gra są niemal nie do opisania. Jensen przygotowała wspaniałą, złożoną z wielu ciekawych wątków i dopracowaną w najdrobniejszym szczególe fabułę, chyba najlepszą z jaką miałem styczność od czasu „Syberii”, porównywalną nawet ze stworzoną przez nią mistrzowską serią „Gabriel Knight”.

Czytaj dalej

Zwykły wpis
Gry komputerowe

Zima zaskoczyła… grafików?

Za oknem 10 stopni na minusie więc trzymając tyłek blisko kaloryfera siedzę przed komputerem i gram. Dziś akurat z obowiązku, na tapecie mam „Darkness Within 2: The Dark Lineage”. Do zapamiętania: gdy w tytule dwukrotnie przewija się „ciemność”, to na pewno w grze będzie… ciemno.

Nawet rozjaśnienie ekranu momentami nie pomaga – niedługo żeby w niektórych lokacjach dostrzec cokolwiek zacznę świecić latarką w monitor. Nie o tym jednak chciałem, tylko o zimie, która zastała mnie również w grze. A wygląda mniej więcej jak na poniższym obrazku.

Czytaj dalej

Zwykły wpis