Gry komputerowe, Gry konsolowe, Inne

Nie zazdroszczę zakładnikom giełdy

W rozumieniu graczy, niezależni twórcy (indie developerzy), to kilku kumpli w garażu robiącym to, co sprawia im frajdę – gry. Przeciwieństwem tego są potężne korporacje, które zamiast tworzyć PRAWDZIWE gry masowo wypuszczają wysysające zawartość portfeli potworki. Rzeczywista granica niezależności przebiega jednak zupełnie gdzie indziej.

Dla mnie niezależność firmy tworzącej gry – nieważne czy składającej się z dwóch, dziesięciu, czy trzystu developerów – kończy się w momencie wejścia na giełdę. Tam każdy, niezależnie z jakiej branży, staje się zakładnikiem nastrojów, koniunktury, ale przede wszystkim inwestorów. A to niestety ludzie, którzy (powiedzmy, że w 99% przypadków) nie mają zielonego pojęcia o specyfice gałęzi rynku, w której lokują swoje często niemałe pieniądze. Dla inwestorów liczy się tylko zysk.

sniper2

Czytaj dalej

Zwykły wpis
Gry komputerowe

Co dalej z przygodówkami od City?

Rzeszowski oddział City Interactive w ciągu kilku ostatnich lat prężnie działał tworząc klasyczne przygodówki point’n’click w dwóch seriach – „Art of Murder” i „Chronicles of Mystery”. Postanowiłem sprawdzić czy i kiedy możemy spodziewać się kolejnych odsłon tych gier. No i już wiem.

Dla miłośników przygodówek mam kilka informacji – dwie dobre, złą oraz jedną obietnicę. Zacznę od dobrych. Otóż jeszcze w tym roku ukażą się dwie gry wykorzystujące stworzone w Rzeszowie marki.

Czytaj dalej

Zwykły wpis