Gry komputerowe

15 lat „Total War” w 3 minuty

Krótki film podsumowujący 15-letni dorobek serii „Total War” to prawdziwa podróż sentymentalna, tym bardziej dla mnie, osoby która przez cały ten czas pozostaje wiernym fanem serii.

I chociaż ta wierność i wiara w serię były ostatnimi czasy wystawiane na ciężką próbę, to skutecznie przywróciła je najnowsza odsłona, „Total War: Attila”. Słowa dotrzymałem: grę kupiłem dopiero po sprawdzeniu recenzji i po premierze, nawet jeśli bardzo niedługo. „Attila” szybko mnie jednak do siebie przekonał zarówno nowościami w rozgrywce (gra jako horda to faktyczna innowacja), jak i wysokim poziomem trudności – dawno nie dostawałem takiego łupnia w tej serii!

Czytaj dalej

Zwykły wpis
Gry komputerowe

Zaczekam z zakupem „Total War: Attila”

Po raz pierwszy w historii swoich przygód z „Total War” wstrzymam się z nabyciem nowej odsłony serii i nie kupię jej na premierę. Rozczarowanie „Total War: Rome II” było po prostu zbyt wielkie i nadal boli.

W moim przypadku „Rome II” stał się grywalny dopiero po około trzech miesiącach od wydania, gdy kolejne łatki usunęły najbardziej denerwujące bugi a optymalizacja kodu pozwoliła mojemu laptopowi wyświetlać grę z prędkością większą niż 5 klatek na sekundę. Po początkowym rozczarowaniu przyszło to drugie – uproszczoną pod wieloma względami rozgrywką.

Total_War_Attila_PC_Vandals

Czytaj dalej

Zwykły wpis