Gry konsolowe

„Uncharted 4: Kres złodzieja” – co za przygoda!

Swoją przygodę z PlayStation 4 rozpocząłem od wyprawy w poszukiwaniu skarbów, co chwilę przystając, by podziwiać piękne widoki, grę światłem i inne graficzne fajerwerki, pomimo armii nieciekawych przeciwników czyhających na moje życie.

„Uncharted 2” było pierwszą grą w jaką zagrałem na swoim PlayStation 3. Mimo że wcześniej ogrywałem mnóstwo innych gier konsolowych na redakcyjnym sprzęcie, było to przeżycie na tyle ekscytujące, że kupując nową generację konsoli nie wyobrażałem sobie jej inauguracji inaczej, jak w towarzystwie Nathana Drake’a. I ten znowu mnie nie zawiódł!

„Uncharted 4”, jako pierwsza gra z serii, na serio wciągnęła mnie swoją historią, a nie tylko skakaniem po platformach, efektownymi QTE i poszukiwaniem skarbów. „Kres złodzieja” to niezwykła opowieść o dziecięcych marzeniach, ich realizacji na wszelką cenę, życiowych ambicjach zderzanych z szarą rzeczywistością, wreszcie o przezwyciężającej przeciwności przyjaźni oraz miłości, która przetrwa nawet najcięższą próbę. To też opowieść o leniwych wieczorach spędzanych z drugą połówką przed telewizorem, wartych więcej niż całe skarby świata.

Niezmiennie też, „Uncharted 4” dostarczyło mi niejednego zastrzyku adrenaliny, jak chociażby podczas zapierającej dech w piersiach, chyba najlepszej i najbardziej widowiskowej sceny pościgu, jakiej doświadczyłem w grach wideo. I chociaż seria pod wieloma względami ustępuje ostatnim odsłonom „Tomb Raidera”, to również samo skakanie i rozwiązywanie łamigłówek sprawiło mi nie lada frajdę. Strzelanie najmniej – to jest po prostu przeciętne, przeciwnicy sztampowi, a sekwencje skradankowe pozwalające uniknąć walki ciągną się i szybko nudzą.

Z zakupem PlayStation 4 miałem poczekać do premiery „Red Dead Redemption 2”, kontynuacji jednej z moich ulubionych gier. Skusiła mnie jednak duża liczba ciekawych, pięknie wyglądających tytułów dostępnych tylko na sprzęcie Sony, które teraz z przyjemnością nadrobię. Spotkanie z Nathanem było tylko pierwszym, niesamowicie udanym, rozdziałem tej nowej przygody.

Zwykły wpis