Niezależne „Kingdom” to bez wątpienia estetyczna perełka, która zasługuje na słowa uznania. Te jednak ciężko przechodzą mi przez gardło, kiedy rozgrywka po prostu mnie znudziła.
Z jednej strony dostałem w „Kingdom” to czego mogłem się spodziewać – minimalistyczną grafikę z odpowiednio dobraną do niej muzyką oraz nietypowy gameplay łączący strategię ze side scrollerem. Ale to samo oferował również darmowy prototyp, w który wciąż można zagrać w przeglądarce. Po pełnej grze oczekiwałem jednak nieco więcej.