Mobilne

„Rayman Jungle Run” na maksa

Wydane w 2011 roku „Rayman Origins” to dla mnie jedna z najlepszych platformówek ostatnich lat. Wykorzystując dobrze znane rozwiązania, gra nie tylko stanowiła wyzwanie dla zręczności naszych kciuków, ale urzekała też fantastycznym dwuwymiarowym światem pełnym bohaterów, których po prostu nie dało się nie lubić. Dokładnie tak samo jest z „Raymanem” na iOS-a.

„Jungle Run” wykorzystuje jeden z najprostszych rodzajów rozgrywki na urządzeniach dotykowych, który określić można jako „gra biegana”. Nasza postać zasuwa przed siebie, a my dotknięciami ekranu wywołujemy jej reakcję – zbieramy skarby lub unikamy niebezpieczeństw. Podobny motyw wykorzystywały dziesiątki innych produkcji, w tym takie hity jak „Jetpack Joyride” i „Temple Run”. Żadna z nich nie była jednak takim mobilnym dziełem sztuki, jak nowy „Rayman”. Ręcznie rysowane tła poziomów, animacje postaci, wreszcie dopełniająca całości muzyka – wszystko to w jakości nie gorszej od tego co widzieliśmy w „Origins”.

Czytaj dalej

Zwykły wpis